Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 2 października Dniem Pamięci o Cywilnej Ludności Powstańczej Warszawy. W ten sposób złożył hołd mieszkańcom stolicy – tym, którzy wspierając walczących powstańców złożyli ofiarę życia oraz tym, którzy po kapitulacji Powstania Warszawskiego, wypędzeni zostali z miasta i przeszli gehennę obozów koncentracyjnych, niewolniczej pracy i tułaczki.
- Nikt nie wybiera czasów, w których żyje – powiedziała podczas uroczystości Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy – tak jak nie wybierali czasu cywilni mieszkańcy stolicy w sierpniu 1944. Na początku, gdy były zwycięstwa, cieszyli się, że wybuchło powstanie, potem ginęli jak powstańcy, do końca im pomagając. Tutaj na tym cmentarzu leżą razem - mieszkańcy i powstańcy, i jest ich tyle jakby współcześnie zginął cały Mokotów.
- Żołnierz, gdy ma broń może decydować o swoim losie – podkreśliła Wanda Traczyk –Stawska, przewodnicząca Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy – Cywile mogą tylko się chować, tak jak wtedy podczas powstania z dziećmi, ze starcami chowali się po piwnicach, czekając na to co dzieje się na górze. Ich postawa była heroiczna i dlatego myślę, że Warszawa i jej mieszkańcy powinni otrzymać drugi krzyż Virtutti Militari, po tym za obronę w 1939r., drugi powinien być za powstania warszawskie.
Również naszej szkoły nie mogło zabraknąć na cmentarzu Powstańców Warszawy. Uczciliśmy pamięć pomordowanych, z których tak wielu spoczywa nadal bezimiennie. Daliśmy wyraz naszego przywiązania do idei wolności i poszanowania ludzkiej godności, które są dla nas wartością najwyższą.